Niebieska żaba

Zwykle rysuje ludzi, zawsze też chciałam nauczyć się dobrze robić portrety. Jednak ostatnio przestałam o nich myśleć, a zaczęłam coraz częściej przeglądać internet w poszukiwaniu zdjęć z udziałem zwierząt. Na pierwszy raz postanowiłam narysować właśnie żabę, wszystko przez jej piękny kolor.

Przy rysowaniu szkicu, nie musiałam, aż tak bardzo zwracać uwagi na proporcję, ciężko tutaj zgubić podobieństwo. Mimo wszystko zaczęłam rysowanie od ogółu do szczegółu i na początku ciężko było rozpoznać cokolwiek. A skończony szkic wygląda tak.

Od razu wiedziałam, że chce to zrobić kredkami, kolory w tej pracy ogrywają największą rolę w końcu. Użyłam zestawu 72 kolorów z Koh-i-Noora, polycolor.

I tak jak przy poprzedniej pracy, mam wrażenie, że kolory nie są zbyt wyraziste, przez co rysunek trochę traci. Lubię żywe i mocne kolory. Jednak wydaje mi się, że zaczęłam trochę "rozumieć" te kredki i przy następnych pracach powinno być lepiej.

A tak prezentuje się skończona praca. Samo tło zajęło mi tyle czasu co pokolorowanie żaby na gałęzi. Duża powierzchnia i sporo warstw. Kredki nie są zbyt dobrze napigmentowane i ciężko jest uzyskać gładkie przejścia. Mimo wszystko uważam pracę za udaną. Wzorowałam się z tego zdjęcia.
28.04.2018r.

Ostatnio kupiłam sobie kilka markerów, może za niedługo zrobię z nimi jakiś post. Zrobiłam nimi dopiero kilka prac i od razu się z nimi polubiłam, na razie są to luźne prace, może w przyszłości, zrobię coś większego. A Wy wolicie kredki, czy markery, a może ołówki?